1 kolejka, 6 sierpnia 1995, godz. 11:00, Gorzyce
STAL - Granat Skarżysko Kam.
2 : 0
Bramki: Wydra (12), Grębowiec (46)
STAL: Sulich - Madej, Waliszewski, Korczak (46 - Klimek), Radłowski - Grębowiec, Pacanowski, Serwon (62 - Syguła), Walski - Karasiński (74 - Mikuła, 85 - Tworek), Wydra.
Granat: Bilski - Bąk (72 - Klimek), Wawrzyńczak (74 - Berus), Dróżdż, Glijer - Skalski, Chołuj, Przybycień, Jastrząb - Siudek, Sykuła (50 - Ślusarczyk).
Sędzia Biaduń z Lublina, żółte kartki Korczak, Wydra - Chołuj, czerwona kartka Dróżdż (79).
Relacja "Słowa Ludu":
Debiut Romana Gruszeckiego w roli trenera piłkarzy z Gorzyc był bardzo udany. Gospodarze rozpoczęli wczorajszy mecz z Granatem w bardzo dobrym stylu, w pierwszych dwóch kwadransach wprost oblegając bramkę Granatu. Efektem zdecydowanej przewagi Tłoków były seryjnie egzekwowane rzuty rożne, w następstwie których Bilski mógł się wykazać dobrym wyczuciem i refleksem. Już w 3 minucie po strzale głową Karasińskiego piłka wylądowała na poprzeczce. Na gola kibice Tłoków czekali tylko 12 minut. Wtedy to rutynowany Wydra nie miał trudności z umieszczeniem piłki w siatce po niedokładnym zagraniu głową Wawrzyńczaka do Bilskiego. Takich prezentów po prostu się nie marnuje. (...) Losy spotkania rozstrzygnęły się tuż po przerwie. Po ładnym rajdzie lewą stroną Radłowski dokładnie podał do Grębowca, a ten z nie dał Bilskiemu żadnych szans na skuteczną interwencję. Wkrótce potem bliski podwyższenia wyniku był Klimek, lecz piłka trafiła w słupek. (...) W drugiej połowie gra zupełnie niepotrzebnie się zaostrzyła, "posypały" się kartki. W efekcie Granat kończył mecz w dziesiątkę, gdyż w 79 minucie czerwony kartonik za zatrzymanie piłki ręką w sytuacji gdy Grębowiec wychodził na pozycję sama na sam z bramkarzem, ujrzał Dróżdż.
2 kolejka, 12 sierpnia 1995, godz. 17.00, Biłgoraj
Łada Biłgoraj - STAL
0 : 1
Bramka: Karasiński (1)
STAL: Sulich - Madej, Waliszewski, Korczak, Radłowski - Grębowiec (89 Surma), Klimek (50 - Syguła), Pacanowski, Walski - Karasiński (75 - Mikuła), Wydra.
Łada: Kielarski - Rybak, Liśkiewicz, Kasza, Hasiak - Chomicz, Rochecki, Karkut, Ożga - Lechowicz, Wachowicz.
Sędzia Klimek z Kielc, żółte kartki Kawecki, Kasza, Ożga - Korczak, Sulich, czerwona kartka Madej (89).
Relacja "Nowin":
Podopieczni trenera Romana Gruszeckiego potwierdzili swoje dobre przygotowanie do sezonu odnosząc kolejne, drugie zwycięstwo. Piłkarze z Gorzyc rozstrzygnęli losy meczu już w pierwszej minucie gry. Wówczas to najpierw niebezpieczny strzał oddal Karasiński, po którym piłka trafiła w słupek bramki gospodarzy. Odbitą futbolówkę miejscowi defensorzy wyekspediowali poza plac gry. Rzut rożny wykonywał Radłowski, dokładnie dośrodkował na głowę Karasińskiego, który bez problemów umieścił piłkę w bramce. W 89 minucie bardzo dobrze grający do tej pory obrońca Tłoków Madej nie upilnował napastnika gospodarzy Wachowicza, a następnie popełnił faul taktyczny, zatrzymują piłkarza Łady. Arbiter usunął Madeja z boiska.
3 kolejka, 15 sierpnia 1995, godz. 11.00, Gorzyce
STAL - Bucovia Bukowa
2 : 0
Bramki: Wydra (82), Grębowiec (90)
STAL: Sulich - Drozd, Waliszewski, Korczak, Radłowski - Grębowiec, Klimek (46 - Syguła), Pacanowski, Walski - Karasiński (70 - Mikuła), Wydra.
Bucovia: Sroka - D. Marcisz, Pawlik, S. Malaga, Wilk - Czarnecki (87 - Ślusarczyk), Drogosz, Patyński, Łodej - Staniec (61 - Goraj), A. Marcisz.
Sędzia Zemło z Siedlec.
Relacja "Nowin":
Było to wyrównane spotkanie, w którym lekką przewagę posiadali gospodarze. Stalowcy już przed przerwą mogli pokusić się o pierwsze bramki, ale w 22 minucie Wydra z 18 metrów trafił piłką w poprzeczkę, natomiast 10 minut później, po indywidualnej akcji Grębowca prawą stroną boiska, futbolówka wylądowała na słupku. Po zmianie stron gra wyrównała się. Już w 46 min. idealną sytuację na objęcie prowadzenia mieli goście, lecz Łodej główkował obok słupka. Tak na dobre mecz zaczął się dopiero od 65 minuty, kiedy to z obydwu stron sunęły raz za razem składne akcje. W 82 min. Wydra po kapitalnym uderzeniu z 25 metrów trafił w samo okienko. Szczęście jeszcze raz uśmiechnęło się do gospodarzy w ostatniej minucie. Po szybkim kontrataku Walski zagrał idealnie do Grębowca, a ten ubiegając bramkarza gości ulokował głową piłkę w siatce.
4 kolejka, 20 sierpnia 1995, godz. 17.00, Biała Podlaska
AZS AWF Biała Podlaska - STAL
3 : 0
Bramki: Smolarz (21), Mosiej (59), Gożdziołko (78)
STAL: Sulich - Drozd, Waliszewski, Korczak, Radłowski - Grębowiec, Klimek (64 - Syguła), Pacanowski (63 - Serwon), Walski - Karasiński (79 - Mikuła), Wydra.
AZS AWF: Piekutowski - Ciechan, Smolarz, Kozłowski, Klepacz - Wawrzusiszyn, Zielenkiewicz, Mosiej, Jarzynka - Pietrasiński, Garwoła.
Sędzia Nowara z Kielc, żółta kartka Waliszewski.
Relacja "Nowin":
Goście po raz pierwszy w obecnym sezonie zeszli z boiska pokonani. Zwycięstwo ASZ AWF Biała Podlaska nie podlegało jednak żadnej dyskusji. Miejscowu grali szybko, przeprowadzając wiele składnych ataków zakończonych w trzech wypadkach pokonaniem bramkarza gości Sulicha. Przyjezdni tylko trzykrotnie zagrozili bramce pozyskanego przez zespoł z Białej Podlaskiej z Lublinianki - Piekutowskiego. Jednak zarówno Pacanowski, jak i Karasiński i Serwon nie potrafili w dogodnych sytuacjach zdobyć gola.
5 kolejka, 27 sierpnia 1995, godz. 11.00, Gorzyce
STAL - Korona Kielce
0 : 3
Bramki: Kozubek (48, 65), Stefański (82)
STAL: Sulich - Madej, Waliszewski, Korczak, Radłowski - Grębowiec, Pacanowski (81 - Serwon), Syguła (64 - Klimek), Walski (57 - Drozd) - Karasiński (71 - Mikuła), Wydra.
Korona: Gil - Nocoń, Gawlik, Ruszkowski - Parzyszek (11 - Mądzik), Heinrich, Kubicki (67 - Wicha), Tokarczyk (86 - Kulak), Kozubek - Stefański, Pastuszka (85 - Cichoń).
Sędzia Żuber z Zamościa.
Relacja "Słowa Ludu":
Przed rokiem w Gorzycach piłkarze Tłoków rozgromili Koronę aż 4-0. Oni też wydawali się być faworytami wczorajszego meczu, tym bardziej, że kielczanie zagrali bez kontuzjowanego Fendrycha. Pierwsza połowa meczu zdawała się potwierdzać przypuszczenia, że punkty zostaną w Gorzycach. Tylko dobrej dyspozycji Gila, który udanie interweniował po strzałach Korczaka, Pacanowskiego i Grębowca goście zawdzięczali czyste konto straconych goli. Wprawdzie w 25 minucie Stefański po jednym z kontrataków był bliski uzyskania prowadzenia dla kielczan, jednak to właśnie gospodarze dyktowali warunki gry w pierwszej połowie. Tuż po wznowieniu gry po rzucie wolnym w zamieszaniu pod bramką Sulicha najwięcej "zimnej krwi" zachował Kozubek i strzałem z najbliższej odległości zdobył prowadzenie dla Korony. Akcja ta miała decydujący wpływ na dalszy przebieg gry. Podopieczni Czesława Palika imponowali mądrą taktyczną grą, nie dopuszczając gorzyczan na przedpole bramki Gila, raz po raz groźnie kontrując. Właśnie dwa z takich kontrataków w wykonaniu Kozubka i Stefańskiego przypieczętowały cenne i dodajmy w pełni zasłużone zwycięstwo gości.
6 kolejka, 2 września 1995, godz. 16.00, Kozienice
MZKS Kozienice - STAL
2 : 0
Bramki: Oczkowski (82), Seremak (90)
STAL: Sulich - Madej, Waliszewski, Korczak, Radłowski (41 - Klimek) - Grębowiec (60 - Mikuła), Drozd, Pacanowski, Walski - Karasiński, Wydra.
MZKS: Minda - Rutka, Procki, Gawryjołek, Oczkowski - Kowal, Nieradka, Banaszek (70 - Czaplarski), Kozieł (90 - Pawelec) - Seremak, Szarowski (60 - Lampe).
Sędzia Kuźmiuk z Chełma, żółte kartki Kozieł - Waliszewski.
Relacja "Słowa Ludu":
Jeszcze niespełna 10 minut przed końcem meczu zanosiło się na podział punktów. Szanse na zdobycie bramek miały oba zespoły lecz bramkarze zachowywali czyste konto. Szczęście uśmiechnęło się do kozieniczan, bowiem po rzucie wolnym, egzekwowanym przez Oczkowskiego piłka odbiła się od "muru" gorzyczan, myląc zupełnie Sulicha i wpadła do siatki. Tuż przed końcem gry gospodarzom udało się strzelić jeszcze jednego gola. Po dośrodkowaniu z rogu Seremak popisał się ładną "główką".
7 kolejka, 10 września 1995, godz. 13.00, Gorzyce
STAL - Orlęta Łuków
1 : 0
Bramki: Wydra (90 - karny)
STAL: Sulich - Madej, Waliszewski (40 - Syguła), Korczak, Radłowski (55 - Mikuła, 72 - Samek) - Drozd, Pacanowski, Serwon (65 - Grębowiec), Walski - Karasiński, Wydra.
Orlęta: Kucharski - Wierzbicki, Ciołek, Ozygała, Cąkała - Piękus, Zarzycki, Zejer (73 - Kondratowicz), Kurek - Jamborski (63 - Wereszczyński), Dziewulski.
Sędzia Oparcik z Radomia, żółte kartki: Korczak - Zarzycki, Ozygała, Ciołek, czerwona kartka: Ozygala (77).
Relacja "Nowin":
Orlęta przyjechały do Gorzyc z zadaniem podreperowania swojego konta co widać było w ich poczynaniach. Gospodarze wcale nie zamierzali ułatwiać im sprawy, bo również marzyli o 3-punktowej premii. W I połowie goście tylko sporadycznie zagrażali Sulichowi, natomiast Kucharski miał pełne ręce roboty i zasłużył sobie na miano najlepszego na murawie. Ze zdecydowanej przewagi Tłoków nic jednak nie wyszło. Po przerwie miejscowi uparcie dążyli do strzelenia zwycięskiego gola. W 47 min. Kucharski wygrał pojedynek sam na sam z Karasińskim. W 57 min. ten sam zawodnik skierował piłkę głową w słupek. Jedenastka z Łukowa zrewanżowała się akcjami Zarzyckiego, Piękusa i Zejera. Od 77 mi. przeciwnik gorzyczan grał w dziesiątkę bowiem Ozygała za brutalny faul na Wydrze ukarany został drugą żółtą kartką i w konsekwencji musiał opuścić boisko. Stalowcy jeszcze przyspieszyli tempo. W 87 min. futbolówka uderzana przez Samka trafiła w poprzeczkę. Chwilę później Wydra minął dwóch obrońców, wbiegł w pole karne gdzie został nieprzepisowo zatrzymany przez Cąkałe. Rzut karny pewnie wykorzystał sam poszkodowany.
8 kolejka, 17 września 1995, godz. 15.00, Nowa Dęba
Stal Nowa Dęba - STAL
0 : 1 *
Bramki: Karasiński (61)
STAL: Sulich - Drozd, Waliszewski, Syguła, Radłowski - Grębowiec (57 - Mikuła), Pacanowski (89 - Serwon), Klimek, Walski - Karasiński, Wydra.
Stal Nowa Dęba: Piotr Kunat - Wiercioch, Kuczek (84 - Tereśkiewicz), Szafran, Janus - Rydelek, Moszczyński (64 - Kot), Paweł Kunat, Młynarczyk - N. Żywiec, Gołąbek (72 - Białek).
Sędzia Trofimiec z Kielc, żółte kartki Kuczek, Paweł Kunat, Gołąbek - Grębowiec, Wydra.
Relacja "Nowin":
W pierwszej części gry miejscowi posiadali dwie sytuacje pod bramką Sulicha. W 5 min. Paweł Kunat oraz w 10 min. Kuczek nie potrafili pokonać golkipera gości. Po przerwie przewagę posiadali przyjezdni. Dwa razy Piotrowi Kunatowi zagroził Mikuła (w 70 i 80 min.). Rezultat spotkania został ustalony po strzale Karasińskiego z 20 m. przy którym błąd popełnił bramkarz gospodarzy (...).
* - po wycofaniu się Stali Nowa Dęba z rozgrywek wynik meczu został anulowany
9 kolejka, 24 września 1995, godz. 11.00, Gorzyce
STAL - Hetman Włoszczowa
2 : 1
Bramki: Karasiński (38), Drozd (78) - Dec (79)
STAL: Sulich - Madej, Waliszewski, Syguła, Radłowski - Drozd, Pacanowski (71 - Serwon), Klimek (42 - Grębowiec, 75 - Mikuła), Walski - Karasiński, Wydra.
Hetman: Miernik - Łoszek, Kurek, Wesołowski, Churek (71 - Muszyński) - Dec, Rak (60 - Kosowski), Kościółek, Jastrząb (75 - Klama) - Kiczka, Groszek.
Sędzia Możdziach z Zamościa, żółte kartki: Rak, Groszek.
Relacja "Słowa Ludu":
Gorzyccy kibice obejrzeli ciekawy i stojący na dobrym poziomie mecz, zakończony zasłużonym zwycięstwem gospodarzy. (...) Pierwsza połowa przebiegała pod znakiem przewagi Tłoków. Ju ż w 3 minucie bliski zdobycia prowadzenia dla gospodarzy był Waliszewski, zaś w 12 minucie, po strzale Walskiego, piłka trafiła w słupek bramki Hetmana. Kilkakrotnie w tym okresie znakomitymi interwencjami popisywał się Miernik. W 38 minucie był on jednak zupełnie bezradny wobec strzału Karasińskiego z najbliższej odległości. Po zmianie stron warunki nadal dyktowali gorzyczanie, a Walski, Wydra i Karasiński mogli rozstrzygnąć losy meczu. Dopiero w 78 minucie Drozd po raz drugi w tym meczu zmusił do kapitulacji Miernika pięknym strzałem z około 20 metrów. W kilkadziesiąt sekund później było jż tylko 2:1, gdyż Dec zdobył kontaktowego gola, a mecz stał się jeszcze bardziej emocjonujący. Trzeba przyznać, że tym razem bliżsi zdobycia bramki byli goście. W 84 minucie Dec strzelił wprost w Sulicha, natomiast 3 minuty później strzał Kiczki minimalnie minął cel. Szansę na zmianę wyniku meczu miał także Wydra, lecz spudłował.
10 kolejka, 30 września 1995, godz. 15.00, Chełm
Granica Chełm - STAL
1 : 3
Bramki: Ziarkowski (44) - Wydra (16), Pacanowski (70), Klimek (89)
STAL: Sulich - Madej, Waliszewski, Syguła, Radłowski - Drozd, Pacanowski (87 - Korczak), Serwon (58 - Klimek), Walski - Karasiński (66 - Mikuła), Wydra (75 - Grębowiec).
Granica: Mossor - Tarkowski, Sikora, Mazurek, Kazieczko - Bożyk, Słomka, Leśniecki, Zajączkowski - Szewczyk, Ziarkowski.
Sędzia Rybacki z Lublina, żółte kartki: Zajączkowski - Serwon, Mikuła.
Relacja "Nowin":
Dobry mecz rozegrali podopieczni trenera Romana Gruszeckiego w Chełmie Lubelskim. Goście od początku uzyskali przewagę i dominowali na boisku. Już w 4 min. Wydra trafił piłką w słupek bramki miejscowych. Ten sam piłkarz zrehabilitował się w 15 min., kiedy to poprawił uderzenie Karasińskiego uzyskując prowadzenie dla Tłoków. Granica odrobiła straty na minutę przed przerwą, kiedy to Ziarkowski pokonał z najbliższej odległości Sulicha. W drugiej części przyjezdni uzyskali gole, najpierw po strzale Pacanowskiego z 20 m. oraz uderzeniu Klimka, po którym piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki gospodarzy.
11 kolejka, 8 października 1995, godz. 13.00, Gorzyce
STAL - Podlasie Biała Podlaska
3 : 1 *
Bramki: Karasiński (3, 31), Radłowski (25) - T. Pawłowski (37 - karny)
STAL: Sulich - Madej, Waliszewski, Syguła (63 - Serwon), Radłowski - Drozd, Pacanowski (57 - Klimek), Walski - Mikuła (46 - Grębowiec), Karasiński, Wydra (71 - Korczak).
Podlasie: Nosowski - Twarowski, Jaszczuk, Kopytiuk, Biegajło - T. Pawłowski, Fiuk, P. Pawłowski, Wej - Błaszczyk, Semeniuk.
Sędzia Serafin z Radomia, żółte kartki: Klimek, Mikuła.
Relacja "Słowa Ludu":
Już na samym początku spotkania gospodarze rozwiali nadzieje przyjezdnych na korzystny rezultat. W 3 minucie z 16 metrów mocno strzelił Wydra a odbitą przez Nosowskiego piłkę Karasiński z bliska skierował do siatki. Gorzyczanie nawet po zdobyciu prowadzenia nie zwalniali tempa swych akcji. Groźnie strzelali Wydra i Drozd jednak bramkarz gości był "na posterunku". Nie mógł on zapobiec utracie drugiego gola w 25 minucie po precyzyjnym lobie Radłowskiego, który z blisko 30 metrów umieścił piłkę w siatce. Kiedy wkrótce potem, ponownie na listę strzelców wpisał się Karasiński, po ładnej akcji z Mikułą, praktycznie było "po meczu". Wprawdzie zespół Podlasia jeszcze przed przerwą zdobył honorowego gola, wykorzystując rzut karny podyktowany za zagranie ręką Mikuły, jednak na więcej po prostu nie było go stać., zaś pewni zwycięstwa gospodarze po przerwie nie kwapili się już do bardziej zdecydowanych ataków.
* - po wycofaniu się Podlasia z rozgrywek wynik meczu został anulowany
12 kolejka, 15 października 1995, godz. 11.00, Kielce
Błękitni Kielce - STAL
2 : 0
Bramki: Pietrzykowski (11), Toboła (22)
STAL: Sulich - Madej, Waliszewski, Syguła, Radłowski - Drozd, Serwon, Walski (46 - Grębowiec) - Mikuła (46 - Klimek), Karasiński, Wydra.
Błękitni: Dąbrowski - Szpiega, Pietrzykowski, Wołoszyn - Ludwinek (12 - Lipski), Dziubel, Dziubek, Janaszek, Pawłowski (72 Janaszek) - Toboła (77 - Jędrzejczak), Galus.
Sędzia Zemło z Siedlec, żółte kartki: Syguła, Radłowski.
Relacja "Nowin":
Był to najlepszy mecz kieleckich piłkarzy w obecnym sezonie. Bez trudu można było zaobserwować, iż Błękitnym bardzo zależy na odniesieniu zwycięstwa. Goście grali natomiast bardzo chaotycznie i ich akcje nie stanowiły zagrożenia dla gospodarzy. Losy spotkania rozstrzygnęły się w pierwszej części, najpierw Pietrzykowski wykorzystał dośrodkowanie Dziubka i bez problemów pokonał Sulicha. Natomiast 10 minut później Toboła otrzymał piłkę od Galusa i popisał się przytomnym lobem trafiając do bramki gości. Przyjezdni oddali jeden niebezpieczny strzał za sprawą Drozda ale miejscowy bramkarz - Dąbrowski nie miał kłopotów z obronieniem tego uderzenia.
13 kolejka, 22 października 1995, godz. 13.00, Gorzyce
STAL - Pogoń Siedlce
3 : 1
Bramki: Karasiński (33, 78), Wydra (68) - Purzycki (79)
STAL: Sulich - Madej, Waliszewski, Korczak, Radłowski - Drozd, Syguła (81 - Mikuła), Serwon (62 - Klimek), Walski - Karasiński, Wydra.
Pogoń: Dziuba - M. Anusiewicz, P. Anusiewicz, Trojecki, Dudziak - Laskowiecki, Barej, K. Pawlusiewicz, Gójski - Florczuk (68 - A. Pawlusiewicz), Purzycki.
Sędzia Rym z Kielc, żółte kartki: Madej, Syguła - Purzycki.
Relacja "Nowin":
Pojedynek obfitował w sytuacje podbramkowe i był interesującym widowiskiem. Gospodarze przez cały czas posiadali przewagę i zasłużenie sięgnęli po zwycięstwo. W 1 min. groźnie strzelał K. Pawlusiewicz ale Sulich nie dal się zaskoczyć. W rewanżu Walski trafił w słupek. W 33 min. ten sam zawodnik podał do Karasińskiego, który plasowanym uderzeniem z 20 m. zdobył pierwszego gola. Po zmianie stron miejscowi natarli z dużym impetem, ale na kolejne trafienie trzeba było poczekać do 68 min. Dziuba popełnił błąd wypuszczając piłkę z rąk i Wydra z 5 m. dopełnił formalności. Dziesięć minut później Walski idealnie obsłużył Karasińskiego i bramkarz Pogoni skapitulował po raz trzeci. Za chwilę niefortunnie interweniował Korczak umożliwiając Purzyckiemu wyjście na czystą pozycję, było 3:1. W końcówce Karasiński z 15 m. skierował piłkę w poprzeczkę.
14 kolejka, 29 października 1995, godz. 12.00, Gorzyce
STAL - Górnik Łęczna
1 : 1
Bramki: Radłowski (48) - Nazaruk (86)
STAL: Sulich - Madej, Waliszewski, Korczak, Radłowski - Drozd, Serwon, Klimek (73 - Grębowiec), Walski - Karasiński (81 - Mikuła), Wydra.
Górnik: Dadasiewicz - M. Oleszczuk, Klajda, Melchior, Różański - Ogoliuk, Budka, Kubicki, Fiedeń (65 - Koniarczyk) - Nazaruk, D. Olesczuk.
Sędzia Kuźnicki z Chełma, żółta kartka: Waliszewski.
Relacja "Nowin":
Pojedynek dwóch czołowych drużyn spotkał się z dużym zainteresowaniem, był interesującym widowiskiem i toczył się pod dyktando gospodarzy. Niestety, nie potrafili oni udokumentować swojej przewagi zdobyciem więcej niż jednej bramki. Miejscowym wyraźnie nie sprzyjał arbiter, trzymając mniej lub bardziej dyskretnie stronę lidera. W pierwszej połowie dwie groźne sytuacje stworzyli goście. Nazaruk i Ogoliuk znaleźli się oko w oko z Sulichem, ale nie wykorzystali sposobności. Z kolei Dadasiewicz bronił uderzenia Karasińskiego, Klimka i ich partnerów. Zaraz po przerwie rzut rożny egzekwował Wydra, do piłki w polu karnym najwyżej wyskoczył Radłowski i skierował ją głową do siatki. Kiedy wydawało się, że gorzyczanie sięgną po zwycięstwo, kontra przyjezdnych zakończyła się powodzeniem. Nie bez winy byli tutaj defensorzy Tłoków i Sulich. Po końcowym gwizdku w szeregach gospodarzy odczuć można było duży niedosyt.
15 kolejka, 5 listopada 1995, godz. 11.00, Radom
Radomiak Radom - STAL
2 : 0
Bramki: Krycia (49), Bilke (65)
STAL: Sulich - Madej, Syguła, Korczak, Radłowski - Drozd, Serwon (61 - Mikuła), Klimek, Walski - Karasiński, Wydra.
Radomiak: Majewski - Sokół, Wielgus, Potrzebowski - Krycia, Przedwój, Czermiński, Rogala, Szary - Wątorski, Bilke.
Sędzia Kutyła z Lublina, żółte kartki: Sokół - Karasiński.
Relacja "Nowin":
W Radomiu oglądano bardzo ciekawy pojedynek, mimo iż toczył się on na ośnieżonej murawie. Zwycięstwo przyjęto oczywiście z dużą satysfakcją, chociaż po gościach spodziewano się znacznie więcej niż zademonstrowali wczoraj. Inna sprawa, że sędziowie z Lublina dyskretnie czuwali nad tym, aby gospodarzom nie stała się krzywda. W 6 min. Wydra trafił do siatki miejscowych, ale uczynił to ze spalonego i arbiter gola nie uznał. W 10 min. Bilke biegł sama na sam z Sulichem, jednak Klimek w ostatniej chwili zażegnał niebezpieczeństwo. W 16 min. po uderzeniu Wątorskiego obrońca Tłoków interweniował na lini bramkowej. W 38 min. w wybornej sytuacji znalazł się Karasiński - minął całą defensywę i golkipera Radomiaka - strzelił anemicznie po ziemi, co umożliwiło Wielgusowi wyekspediowanie piłki na róg. Zaraz na początku II połowy z wolnego przeegzaminował Majewskiego Serwon, do odbitej piłki doszedł Wydra. Trafił w słupek. Dwie ładne akcje radomian przyniosły im powodzenie. W 69 min. szansę na zdobycie honorowego gola miał Karasiński, z 13 m. trafił w słupek. Nie popisał się później Sokół, mierząc z 4 m. wprost w Sulicha.